Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 11
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
bliska naszego życia, hodowana masowo dla naszego wyżywienia, a traktowana z pogardą, jako rzecz i towar, a nie stworzenie żywe, jako masa przemysłowa, przerobowa, a nie zwierzę, które pragnie żyć jak wszystko, co żyje na świecie. Dlaczego uznane zostało za symbol brzydkich wad, zdrad i wszelkich brudów ludzkich? Człowiek bez honoru to świnia? Życzyłbym niejednemu bliźniemu tej "świńskiej niewinności".
Zajrzałem do słownika. "Ty świnio! Schlałeś się jak świnia. Świnia to człowiek podły, nieprzyzwoity, świni, zanieczyszcza, brudzi, robi świństwa, postępuje po świńsku, mówi świństwa, niemoralny, niechlujny, o świńskim charakterze i dowcipie, nieuczciwy, podły, niegodziwy, łajdak".
W czasie okupacji krążył wierszyk "tylko świnie
bliska naszego życia, hodowana masowo dla naszego wyżywienia, a traktowana z pogardą, jako rzecz i towar, a nie stworzenie żywe, jako masa przemysłowa, przerobowa, a nie zwierzę, które pragnie żyć jak wszystko, co żyje na świecie. Dlaczego uznane zostało za symbol brzydkich wad, zdrad i wszelkich brudów ludzkich? Człowiek bez honoru to świnia? Życzyłbym niejednemu bliźniemu tej "świńskiej niewinności".<br>Zajrzałem do słownika. "Ty świnio! Schlałeś się jak świnia. Świnia to człowiek podły, nieprzyzwoity, świni, zanieczyszcza, brudzi, robi świństwa, postępuje po świńsku, mówi świństwa, niemoralny, niechlujny, o świńskim charakterze i dowcipie, nieuczciwy, podły, niegodziwy, łajdak".<br>W czasie okupacji krążył wierszyk "tylko świnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego