Typ tekstu: Książka
Autor: Mrożek Sławomir
Tytuł: Vatzlav
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1968
co patrzeć w ziemię, kiedy można w niebo. (Lokaj patrzy na topielca) ... Spójrz hrabio, jak umiem tańczyć (Vatzlav wykonuje kilka kroków i podskoków. Lokaj patrzy na Vatzlava, ale zaraz przenosi spojrzenie na topielca) ... Cóż to u diabła, czyżby wolał trupa? Trup lepszy ode mnie? Co w nim ciekawego... Nie trzeba hrabio. Jeśli już koniecznie chcesz patrzeć na ziemię, ot, proszę, muszelka, tu leży (podnosi wyimaginowaną muszlę) ... Czy nie prześliczna? (Lokaj kłania się. Vatzlav odkłania się. Lokaj wychodzi na lewo)
SCENA 3
VATZLAV (rzuca za lokajem wyimaginowaną muszlę. Kłania się szyderczo) - I to ma być hrabia? Nie dał mi po pysku. Żeby
co patrzeć w ziemię, kiedy można w niebo. (Lokaj patrzy na topielca) ... Spójrz hrabio, jak umiem tańczyć (Vatzlav wykonuje kilka kroków i podskoków. Lokaj patrzy na Vatzlava, ale zaraz przenosi spojrzenie na topielca) ... Cóż to u diabła, czyżby wolał trupa? Trup lepszy ode mnie? Co w nim ciekawego... Nie trzeba hrabio. Jeśli już koniecznie chcesz patrzeć na ziemię, ot, proszę, muszelka, tu leży (podnosi wyimaginowaną muszlę) ... Czy nie prześliczna? (Lokaj kłania się. Vatzlav odkłania się. Lokaj wychodzi na lewo)<br>&lt;tit1&gt;SCENA 3&lt;/&gt;<br>VATZLAV (rzuca za lokajem wyimaginowaną muszlę. Kłania się szyderczo) - I to ma być hrabia? Nie dał mi po pysku. Żeby
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego