nie może, znowu usiłuje znowelizować ustawę o kombatantach. Zgodnie z jej obecnym brzmieniem uprawnienia kombatanckie nie przysługują ludziom, którzy należeli do organizacji zwalczających niepodległościowe podziemie. SLD zatroskał się o tych, którzy wprawdzie do organów bezpieczeństwa stalinowskiego państwa należeli, ale nie robili nic złego. I znalazł wręcz idealną metodę na ich identyfikację. W sprawie tej liczyć się będą oświadczenia samych zainteresowanych. To oni mają zadeklarować, czy robili krzywdę polskim patriotom, czy nie. Widocznie projektodawca doszedł do skądinąd prostego wniosku, że nikt tego lepiej od nich nie wie.<br>Uprzednia nowelizacja ustawy, dokonana przez postkomunistów, wymagała ze strony funkcjonariuszy udowodnienia, że nie prześladowali polskich