Typ tekstu: Książka
Autor: Bojarska Teresa
Tytuł: Świtanie, przemijanie
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1980
oni nam...

Nie chciała mówić o tym z ojcem. Wstydziła się własnych uczuć. Czyżby jej było żal zabitych? Marcie również nie podobał się beztroski sposób grzebania Niemców. Tyle czasu zwłoki tkwiły w śniegu, objadane przez ptactwo, zdziczałe psy, koty i mrówki. Teraz gwałt, bo grozi zaraza. Cuchnie. Brak czasu na identyfikację, choćby przejrzenie rozmytych wodą listów i zdjęć. A przecież to są dokumenty. Także zbrodni. To jest sprawa historii, która na ich oczach ginie i nigdy już nie da się odczytać. Nie zostanie zapisana. Tutaj jednakowo grzebie się zbrodniarzy i, być może, ludzi przyzwoitych, którzy powinni być rehabilitowani. Gdzie są przedstawiciele
oni nam...<br><br> Nie chciała mówić o tym z ojcem. Wstydziła się własnych uczuć. Czyżby jej było żal zabitych? Marcie również nie podobał się beztroski sposób grzebania Niemców. Tyle czasu zwłoki tkwiły w śniegu, objadane przez ptactwo, zdziczałe psy, koty i mrówki. Teraz gwałt, bo grozi zaraza. Cuchnie. Brak czasu na identyfikację, choćby przejrzenie rozmytych wodą listów i zdjęć. A przecież to są dokumenty. Także zbrodni. To jest sprawa historii, która na ich oczach ginie i nigdy już nie da się odczytać. Nie zostanie zapisana. Tutaj jednakowo grzebie się zbrodniarzy i, być może, ludzi przyzwoitych, którzy powinni być rehabilitowani. Gdzie są przedstawiciele
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego