Typ tekstu: Książka
Autor: Antoszewski Roman
Tytuł: Kariera na trzy karpie morskie
Rok: 2000
zabrałem się do listu.
Tytuł brzmiał: "Wielce Szanowny Kolego" i wprawdzie pisany był do niemieckiego kustosza, ale sprawiło mi to taką satysfakcję, jakby to do mnie tak się zwracano. List był bardzo suchy i fachowy.
Autorytet heidelberski powiadamiał swojego korespondenta, że takiego gatunku nie zna, ale do pełnej i niezawodnej identyfikacji potrzebne mu są jeszcze pewne szczegóły i tu wymienił szereg drobnych, łatwych do opisania cech. Radził także utrwalić materiał biologiczny, jak się wyrażał, i przesłać mu preparaty mikroskopowe do pełnej analizy. Podawał też szczegóły techniczne procedury utrwalania. List kończył się mocnym "Heil Hitler!", zgodnie z obowiązującymi zasadami.
Nie dziwiło mnie
zabrałem się do listu. <br>Tytuł brzmiał: "Wielce Szanowny Kolego" i wprawdzie pisany był do niemieckiego kustosza, ale sprawiło mi to taką satysfakcję, jakby to do mnie tak się zwracano. List był bardzo suchy i fachowy. <br>Autorytet heidelberski powiadamiał swojego korespondenta, że takiego gatunku nie zna, ale do pełnej i niezawodnej identyfikacji potrzebne mu są jeszcze pewne szczegóły i tu wymienił szereg drobnych, łatwych do opisania cech. Radził także utrwalić materiał biologiczny, jak się wyrażał, i przesłać mu preparaty mikroskopowe do pełnej analizy. Podawał też szczegóły techniczne procedury utrwalania. List kończył się mocnym "Heil Hitler!", zgodnie z obowiązującymi zasadami.<br>Nie dziwiło mnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego