Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 04.03 (14)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Fiszbacha, marszałka Tuska i marszałka Płażyńskiego. Który model sprawdzi się w jego przypadku, dopiero się okaże.

Ale dlaczego akurat Borowski?

Bo on się do tego nadaje. Ma ogromne pokłady wyobraźni politycznej, analityczny umysł i jest dobrym organizatorem. Może jest tylko zbyt apodyktyczny, o czym nowa partia szybko się przekona.

A ideologicznie?

Ideologicznie to jest pociąg jadący w dokładnie przeciwnym kierunku niż mój. On przesuwa się od liberalizmu gospodarczego w stronę socjalizmu. A ja przeciwnie. Od socjalizmu do liberalizmu.

Pan jest dziś zadowolony z tej swojej ewolucji?

Uważam, że to ja mam rację. Nie ma przed Polską ważniejszego zadania niż skracanie dystansu
Fiszbacha, marszałka Tuska i marszałka Płażyńskiego. Który model sprawdzi się w jego przypadku, dopiero się okaże.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who3&gt;Ale dlaczego akurat Borowski?&lt;/&gt;<br><br>&lt;who4&gt;Bo on się do tego nadaje. Ma ogromne pokłady wyobraźni politycznej, analityczny umysł i jest dobrym organizatorem. Może jest tylko zbyt apodyktyczny, o czym nowa partia szybko się przekona.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who3&gt;A ideologicznie?&lt;/&gt;<br><br>&lt;who4&gt;Ideologicznie to jest pociąg jadący w dokładnie przeciwnym kierunku niż mój. On przesuwa się od liberalizmu gospodarczego w stronę socjalizmu. A ja przeciwnie. Od socjalizmu do liberalizmu.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who3&gt;Pan jest dziś zadowolony z tej swojej ewolucji?&lt;/&gt;<br><br>&lt;who4&gt;Uważam, że to ja mam rację. Nie ma przed Polską ważniejszego zadania niż skracanie dystansu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego