idiomów, jako "tyle, co nic", ale jako "obok niczego".<br>W cytowanym już wierszu E. Bishop "Pierwsza śmierć..." opis szklanych oczu wypchanego ptaka podsumowany jest frazą <foreign>"much to be desired"</>, oznaczającą, że oczy "pozostawiały wiele do życzenia"; przełóżmy to może bez sensu ale barwniej, powiadając, że oczy "wprost kusiły". Ale nasza ignorancja obejmuje przecież nawet idiomatykę najprostszą, zupełnie elementarną.<br>Zróbmy więc pożytek również ze swej nieznajomości wyrażenia ((...)) - oznaczającego, jak wiadomo każdemu uczestnikowi każdego kursu angielskiego dla pracujących, bynajmniej nie "być domem" ale "być w domu" - i przetłumaczymy linijkę Roberta Creeleya ((...)) jako "Potwór, którego kochasz, to znów twój dom"!<br>A jak zasadniczo zmieni