dnia, przyglądając się rozłożonym na kobiercach wspaniałym daninom, Bolesław usłyszał głośne westchnienie. To pewien ubogi kleryk, na myśl o bogactwie władcy a swoim ubóstwie, wydał jęk żalu. "Wtedy [...] król rzecze: "Jeżeli z powodu ubóstwa westchnąłeś, to znalazłeś w Bolesławie pocieszyciela swego niedostatku. Przystąp tedy do bogactw, które tak podziwiasz, i ilekolwiek zdołasz za jednym razem unieść, będzie twoim!" [...]. [I] zerwał płaszcz ze swych ramion, dał go biednemu klerykowi zamiast worka na pieniądze i pomagając mu, jeszcze większymi kosztownościami go obładował". Nic więc dziwnego, że monarcha zyskał u współczesnych również inny przydomek - SZCZODRY.<br><br>Upadek króla Bolesława Śmiałego. Bolesław po raz kolejny wyprawił