Typ tekstu: Książka
Autor: Ziomek Jerzy
Tytuł: Renesans
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1973
w polach nowo zapuszczone
Gaje, i wy, bezludne i nie osadzone
Puszcze, od karytańskich gór do północnego
Brzegu, gdzie morze gnuśne od mrozu wiecznego.
Odtąd kędy Meotis zamulona leży,
A od Pontu Bosforem Cymmeryjskim bieży,
Aż tam gdzie oceanus dzikimi wodami
Z zachodnymi nas Lachów dzieli narodami,
Płaczcie, przezroczystych pól iłowate wzory,
Wiekopamiętne dęby, choinowe bory,
Płaczcie, sosny rzewniwe, miasto łez żywicę
Lejcie, proszę, obficie przez martwą źrzenicę.

Niech się dowie, Alfee, twoja Aretuza,
Niech wiedzą Syracusae i dorycka Muza,
Że umarł, umarł nam już polski Orfeus, i on,
Ozdoba, Lechu, twoja, słowieński Amfijon.
(Żal I)

Jeśli Klonowic szukał potwierdzenia tej
w polach nowo zapuszczone<br>Gaje, i wy, bezludne i nie osadzone<br>Puszcze, od karytańskich gór do północnego<br>Brzegu, gdzie morze gnuśne od mrozu wiecznego.<br>Odtąd kędy Meotis zamulona leży,<br>A od Pontu Bosforem Cymmeryjskim bieży,<br>Aż tam gdzie oceanus dzikimi wodami<br>Z zachodnymi nas Lachów dzieli narodami,<br>Płaczcie, przezroczystych pól iłowate wzory,<br>Wiekopamiętne dęby, choinowe bory,<br>Płaczcie, sosny rzewniwe, miasto łez żywicę<br>Lejcie, proszę, obficie przez martwą źrzenicę.<br><br>Niech się dowie, Alfee, twoja Aretuza,<br>Niech wiedzą Syracusae i dorycka Muza,<br>Że umarł, umarł nam już polski Orfeus, i on,<br>Ozdoba, Lechu, twoja, słowieński Amfijon.&lt;/&gt;<br>(Żal I)<br><br>Jeśli Klonowic szukał potwierdzenia tej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego