Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 19
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Mimo że Timbuktu nie znało koła, jego szkoły stały na wyższym poziomie niż w wielu europejskich stolicach. Miasto kwitło, gdyż stanowiło centrum wymiany handlowej: z północy wielbłądzie karawany Tuaregów wiozły sól, zabierając przywożone z południa złoto i niewolników.
Ale pod koniec XVI wieku armie marokańskich sułtanów zniszczyły zbudowane wokół Timbuktu imperium, a portugalscy żeglarze płynąc wzdłuż afrykańskich wybrzeży podważyli handlową pozycję miasta. Powoli chyliło się ku upadkowi. Kiedy w 1828 r. francuski podróżnik René Caillie dotarł do Timbuktu, stał się pierwszym Europejczykiem, który mógł opisać miasto-legendę. Trzy lata wcześniej dotarł tu Szkot Gordon Laing, ale nigdy nie powrócił na Stary
Mimo że Timbuktu nie znało koła, jego szkoły stały na wyższym poziomie niż w wielu europejskich stolicach. Miasto kwitło, gdyż stanowiło centrum wymiany handlowej: z północy wielbłądzie karawany Tuaregów wiozły sól, zabierając przywożone z południa złoto i niewolników.<br>Ale pod koniec XVI wieku armie marokańskich sułtanów zniszczyły zbudowane wokół Timbuktu imperium, a portugalscy żeglarze płynąc wzdłuż afrykańskich wybrzeży podważyli handlową pozycję miasta. Powoli chyliło się ku upadkowi. Kiedy w 1828 r. francuski podróżnik René Caillie dotarł do Timbuktu, stał się pierwszym Europejczykiem, który mógł opisać miasto-legendę. Trzy lata wcześniej dotarł tu Szkot Gordon Laing, ale nigdy nie powrócił na Stary
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego