obserwowalnymi (które nazywa się wówczas wskaźnikami tych pierwszych). Nie ma w tym, oczywiście, nic szokującego, skoro pomiar pośredni ma pełne prawo obywatelstwa w naukach tak metodologicznie szanownych, jak fizyka.<br>Zrozumiałe jest również, że postulowane związki między własnością mierzoną a jej wskaźnikami mają charakter wyjaśnień częściowych; równoważności bowiem, czy też proste implikacje, narażają na znany paradoks związany z implikacją materialną. Również i te kłopoty nie są obce innym naukom, np. biologii.<br>Jeśli jednak wspomniane zależności mają spełniać swoje zadanie, tzn. jeśli z układu wskaźników mamy wnioskować (choćby z ryzykiem błędu) o nasileniu własności mierzonej, to potrzebne są jeszcze pewne dodatkowe założenia przyjęte