wcale. <br>"Karacista" to chłop rosły na dwa metry, do tego gdzieś ze sto kilo wagi. Cerę ma trochę żółtawą, oczy nieznacznie skośnie, włosy połyskliwe i czarne. Tylko ta imponująca postura trochę myli, gdyż jakoś nie bardzo pasuje do azjatyckiej rasy. Za to uniform ma tamtejszy i wielce tradycyjny. Jest to imponująco piękne, koralowego koloru kimono, całe pomazane w czarne agresywne zygzaki, a do tego przepasujący talię szeroki, biały pas. Na nogach klapki z trzciny. Taki przerośnięty samuraj. <br>Ale co tam ubiór, to tylko rekwizyty. Trzeba go zobaczyć, jak chodzi, jak się porusza. Pełna sprawność, gracja i szpan. Nawet niekiedy zatrzymuje się