Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 12.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
wszystkie naprawdę ważne środowiska - ze służby zdrowia, z edukacji, z nauki - które są jądrem życia społecznego, jakoś się połączyły i wyszły na ulicę, to moglibyśmy rozbić układy.

Pan powiedział na ulicę czy na mównicę?

KK: Mównicą to już się tego nie załatwi. Trzeba iść na ulicę, tak jak wyszła francuska inteligencja kilka lat temu, kiedy rząd chciał wprowadzić antyinteligenckie decyzje. Polska inteligencja musi się zbuntować.

Pan wzywa do rewolucji inteligentów?

KK: Do rewolucji myślących i przyzwoitych. To jest przynajmniej jedna trzecia polskiego społeczeństwa. I to powinna być prawdziwa klasa rządząca.

Mówiąc starym językiem: klasa w sobie, którą pan chce namówić, by
wszystkie naprawdę ważne środowiska - ze służby zdrowia, z edukacji, z nauki - które są jądrem życia społecznego, jakoś się połączyły i wyszły na ulicę, to moglibyśmy rozbić układy.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who3&gt;Pan powiedział na ulicę czy na mównicę? &lt;/&gt;<br><br>&lt;who5&gt;KK: Mównicą to już się tego nie załatwi. Trzeba iść na ulicę, tak jak wyszła francuska inteligencja kilka lat temu, kiedy rząd chciał wprowadzić antyinteligenckie decyzje. Polska inteligencja musi się zbuntować.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who3&gt;Pan wzywa do rewolucji inteligentów? &lt;/&gt;<br><br>&lt;who5&gt;KK: Do rewolucji myślących i przyzwoitych. To jest przynajmniej jedna trzecia polskiego społeczeństwa. I to powinna być prawdziwa klasa rządząca.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who3&gt;Mówiąc starym językiem: klasa w sobie, którą pan chce namówić, by
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego