Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
bardzo, ale to bardzo zaskakujących niekiedy. Takiej książki nie sposób przeczytać w jeden wieczór. Lekturę należy zatem sprawnie rozłożyć na etapy i - żaden wstyd! - wesprzeć "Słownikiem wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych" pod ręką; mnóstwo tu bowiem słów niezrozumiałych. Ale przecież jeszcze więcej interesujących przykładów, choćby i takich jak te na internacjonalne funkcjonowanie symboli. Taka dla przykładu swastyka nie mogła wziąć się znikąd. Przyzwoite jednakże pochodzenie nie wyklucza, jak dowiódł Lurker, fatalnego prowadzenia się w przyszłości.
ape
bardzo, ale to bardzo zaskakujących niekiedy. Takiej książki nie sposób przeczytać w jeden wieczór. Lekturę należy zatem sprawnie rozłożyć na etapy i - żaden wstyd! - wesprzeć "Słownikiem wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych" pod ręką; mnóstwo tu bowiem słów niezrozumiałych. Ale przecież jeszcze więcej interesujących przykładów, choćby i takich jak te na internacjonalne funkcjonowanie symboli. Taka dla przykładu swastyka nie mogła wziąć się znikąd. Przyzwoite jednakże pochodzenie nie wyklucza, jak dowiódł Lurker, fatalnego prowadzenia się w przyszłości. <br>&lt;au&gt;ape
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego