wszystko naraz, trochę paryska uliczka, trochę żydowska, trochę staropolsko - piec, czosnek, cebula, trochę nadmorsko - koła ratunkowe". Dobre "na spotkania firmowe w większym gronie", "idealne na romantyczną kolację, szczególnie w salkach na górze", "i na business lunch, i na spotkanie z przyjaciółmi", ale raczej bogatszymi, bo "tanio nie jest". "Bogate menu", "internacjonalne jak i wystrój", można zjeść stek, spaghetti, małże, kaczkę, "paenne z owocami morza - palce lizać". "Muzyka na żywo".<br>LA BOHEME<br><gap><br>"Bardzo eleganckie" i "bardzo snobistyczne" miejsce w budynku Teatru Narodowego dla "osób z bardzo grubym portfelem". "Klasycystyczny" wystrój "wtopiony w klimat gmachu", "dużo marmurów". "Doskonała kuchnia", "genialny krem brulle". Posiada