pub. "Stworzony przez głuchonieme małżeństwo z myślą o głuchoniemych i ich integracji ze światem". Można się tu "nauczyć języka migowego", "zawsze jest tłumacz", a poza tym "plansze do nauki", więc "możemy wymigać coś, co chcemy zamówić z menu". Można też "spotkać się z psychologiem". Poza tym są "piłkarzyki, dart, kafejka internetowa". Wnętrze utrzymane w "ciepłych barwach - pomarańczowych i koralowych". Miejsce ma "niepowtarzalny klimat", "100 punktów za pomysł".<br>HAVANA CLUB<br><gap><br>Podwórko kamienicy w środku miasta "zamienia się w gorące, kubańskie miejsce". "Można wypróbować, czy jeszcze pamiętamy krok mambo lub salsy z kursu". N górze restauracja i barek, na dole pub, "w ogródku