Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 15.02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2002
jako osobę bardzo otwartą. Starsza pani była społecznikiem. Udzielała się w komitecie blokowym, kółku kościelnym i kilku innych organizacjach. Szybko i łatwo nawiązywała znajomości. Cieszyła się ogromną sympatią wśród mieszkańców. Kto się z nią zetknął, nie wspomina jej inaczej jak ciepło, serdecznie. - Była kochana, ale jak każda artystyczna dusza potrafiła intrygować. Bardzo zawstydzała mojego męża, gdy na przywitanie całowała go w czoło. Protestował, że jesteśmy w podeszłym wieku i nie wypada, a ona tylko się śmiała - opowiada najbliższa przyjaciółka ofiary.


Program dla Sojuszu

- Zmodernizujcie armię albo zostaniecie zmarginalizowani - powiedział po spotkaniu z kierownictwem MON i dowództwem polskiej armii sekretarz generalny NATO
jako osobę bardzo otwartą. Starsza pani była społecznikiem. Udzielała się w komitecie blokowym, kółku kościelnym i kilku innych organizacjach. Szybko i łatwo nawiązywała znajomości. Cieszyła się ogromną sympatią wśród mieszkańców. Kto się z nią zetknął, nie wspomina jej inaczej jak ciepło, serdecznie. - Była kochana, ale jak każda artystyczna dusza potrafiła intrygować. Bardzo zawstydzała mojego męża, gdy na przywitanie całowała go w czoło. Protestował, że jesteśmy w podeszłym wieku i nie wypada, a ona tylko się śmiała - opowiada najbliższa przyjaciółka ofiary.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news"&gt;<br>&lt;tit&gt;Program dla Sojuszu&lt;/&gt;<br><br>- Zmodernizujcie armię albo zostaniecie &lt;orig&gt;zmarginalizowani&lt;/&gt; - powiedział po spotkaniu z kierownictwem MON i dowództwem polskiej armii sekretarz generalny NATO
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego