Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 20
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
polscy wiertacze spod Borysławia, których zatrudnił D'Arcy - zresztą niedługo, bo zbyt często świętowali, przeto zastąpił i Kanadyjczykami. Na te dzikie stepy rzadko i jedynie pod silną eskortą przybywali urzędnicy z cesarskiego dworu Kadżarów. W praktyce Chuzestanem samowładnie rządził szejk Khazal z Muhamrahu, który czasem hołdował szachowi, lecz częściej przeciw niemu intrygował. W 1898 r. Khazal poprosił Anglików o protektorat. Sir Mortimer Durand, brytyjski ambasador w Teheranie (ten sam, który tak niezręcznie podzielił Pasztunów między Cesarstwo Indii i Afganistan) dał mu odpowiedź wymijającą: nie chciał rozgniewać szacha. Ale Khazal nalegał, bo jego główne zyski pochodziły ze ściągania haraczy od handlowych karawan, a
polscy wiertacze spod Borysławia, których zatrudnił D'Arcy - zresztą niedługo, bo zbyt często świętowali, przeto zastąpił i Kanadyjczykami. Na te dzikie stepy rzadko i jedynie pod silną eskortą przybywali urzędnicy z cesarskiego dworu Kadżarów. W praktyce Chuzestanem samowładnie rządził szejk Khazal z Muhamrahu, który czasem hołdował szachowi, lecz częściej przeciw niemu intrygował. W 1898 r. Khazal poprosił Anglików o protektorat. Sir Mortimer Durand, brytyjski ambasador w Teheranie (ten sam, który tak niezręcznie podzielił Pasztunów między Cesarstwo Indii i Afganistan) dał mu odpowiedź wymijającą: nie chciał rozgniewać szacha. Ale Khazal nalegał, bo jego główne zyski pochodziły ze ściągania haraczy od handlowych karawan, a
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego