Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 46
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1994
miarę popularni i słuchani, byli niezależnie od represji ze strony państwa lub środowiska - ośrodkiem zainteresowania wzbudzającego zazdrość kolegów z Zachodu.
Państwa nagradzało "swoich" godnymi uwagi beneficjami, elity kulturalne wielbiły opozycjonistów, którzy mogli też liczyć na pomoc i (ograniczone) zainteresowanie zagranicy jako osobliwość częściej politycznej niż literackiej natury.
Swoistością ustrojowo-polityczną intrygowali zresztą zazwyczaj literaci ze Wschodu czytelników z innych części globu, funkcjonowali przeto z reguły na specjalnych prawach i tylko niewielu spośród nich udało się przemówić językiem czystej literatury tak mocno i oryginalnie, aby zyskać za granicą więcej niż przelotne zainteresowanie.
W ostatnich pięciu latach pisarz ze Wschodu stanął przed sytuacją
miarę popularni i słuchani, byli niezależnie od represji ze strony państwa lub środowiska - ośrodkiem zainteresowania wzbudzającego zazdrość kolegów z Zachodu.<br>Państwa nagradzało "swoich" godnymi uwagi beneficjami, elity kulturalne wielbiły opozycjonistów, którzy mogli też liczyć na pomoc i (ograniczone) zainteresowanie zagranicy jako osobliwość częściej politycznej niż literackiej natury.<br>Swoistością ustrojowo-polityczną intrygowali zresztą zazwyczaj literaci ze Wschodu czytelników z innych części globu, funkcjonowali przeto z reguły na specjalnych prawach i tylko niewielu spośród nich udało się przemówić językiem czystej literatury tak mocno i oryginalnie, aby zyskać za granicą więcej niż przelotne zainteresowanie.<br>W ostatnich pięciu latach pisarz ze Wschodu stanął przed sytuacją
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego