Typ tekstu: Książka
Autor: Piątkowska Monika, Talko Leszek
Tytuł: Talki w wielkim mieście
Rok wydania: 2002
Rok powstania: 2001
sobie pozwolić na wakacje w kraju - powiedział mi stary Roszko, gdy wspólnie siedzieliśmy na jego walizce. Wybierali się na tournée po Europie. Najlepsza z żon w tym czasie usiłowała domknąć kosmetyczkę pani Roszko - bez efektu.
- Trzeba się pokazać światu - to była ich ostatnia kwestia.
Kartki, które nam potem przysłali, były intrygujące. "Jest mydełko" - pisał Roszko. Albo: "Wreszcie widzimy ulicę".
- Czy nie uważasz, że powinniśmy do nich zadzwonić? - zaniepokoiła się najlepsza z żon. - Oni chyba mają kłopoty.
Wybiłem jej z głowy te telefony - nie ma co przeinwestowywać w przyjaźni. I miałem rację.
Roszkowie wrócili wypoczęci i pełni wrażeń.
- Już w pierwszej oberży
sobie pozwolić na wakacje w kraju - powiedział mi stary Roszko, gdy wspólnie siedzieliśmy na jego walizce. Wybierali się na tournée po Europie. Najlepsza z żon w tym czasie usiłowała domknąć kosmetyczkę pani Roszko - bez efektu.<br>- Trzeba się pokazać światu - to była ich ostatnia kwestia.<br>Kartki, które nam potem przysłali, były intrygujące. "Jest mydełko" - pisał Roszko. Albo: "Wreszcie widzimy ulicę".<br>- Czy nie uważasz, że powinniśmy do nich zadzwonić? - zaniepokoiła się najlepsza z żon. - Oni chyba mają kłopoty.<br>Wybiłem jej z głowy te telefony - nie ma co przeinwestowywać w przyjaźni. I miałem rację.<br>Roszkowie wrócili wypoczęci i pełni wrażeń.<br>- Już w pierwszej oberży
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego