Typ tekstu: Książka
Autor: Mariusz Cieślik
Tytuł: Śmieszni kochankowie
Rok: 2004
obu, facetów po trzydziestce, nie był to temat łatwy. Niby jeszcze można twierdzić, że to nic, bo w końcu jesteśmy młodzi i piękni i wszystko przed nami, kobiety, wino, śpiew, pieniądze, ale tak naprawdę obaj straciliśmy złudzenia. Paweł pierwszy złamał tę zmowę niemówienia o rzeczach trudnych.
- Wiem, że to sprawy intymne, ale, jeśli się nie obrazisz, zapytam, czy masz kogoś. Nie mówię o żonie, ale tak w ogóle.
- A ty, oczywiście poza Kasią? - uchyliłem się od odpowiedzi.
Spojrzał na mnie tak, że już wiedziałem, że dotknąłem czegoś, czego lepiej nie dotykać.
- Ja zapytałem pierwszy.
- Wiem, przepraszam. - Paweł lekko skinął głową. - Od
obu, facetów po trzydziestce, nie był to temat łatwy. Niby jeszcze można twierdzić, że to nic, bo w końcu jesteśmy młodzi i piękni i wszystko przed nami, kobiety, wino, śpiew, pieniądze, ale tak naprawdę obaj straciliśmy złudzenia. Paweł pierwszy złamał tę zmowę niemówienia o rzeczach trudnych.<br>- Wiem, że to sprawy intymne, ale, jeśli się nie obrazisz, zapytam, czy masz kogoś. Nie mówię o żonie, ale tak w ogóle.<br>- A ty, oczywiście poza Kasią? - uchyliłem się od odpowiedzi.<br>Spojrzał na mnie tak, że już wiedziałem, że dotknąłem czegoś, czego lepiej nie dotykać.<br>- Ja zapytałem pierwszy.<br>- Wiem, przepraszam. - Paweł lekko skinął głową. - Od
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego