Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
producenta i wieloletnia reglamentacja żywności sprawiły, iż Polacy jedli byle co (nie przestrzegano elementarnych norm sanitarnych i receptur) i żyli w ciągłym stresie.
Zmiana nastąpiła, gdy na rynku wewnętrznym pojawiła się żywność z importu, co zmusiło krajowych producentów do radykalnej poprawy jakości wyrobów. Wraz ze zmianami podaży zmieniał się nasz jadłospis. Spadło spożycie mięsa (w ostatnich latach zjadamy 8-9 kg wieprzowiny mniej niż na początku lat 90.) i tłuszczów zwierzęcych, które stały się relatywnie droższe, a wzrosła konsumpcja owoców i warzyw, które stały się tanie i są dostępne przez cały rok. Tymczasem - jak wynika z badań Dunn Nutrition Centre w
producenta i wieloletnia reglamentacja żywności sprawiły, iż Polacy jedli byle co (nie przestrzegano elementarnych norm sanitarnych i receptur) i żyli w ciągłym stresie.<br>Zmiana nastąpiła, gdy na rynku wewnętrznym pojawiła się żywność z importu, co zmusiło krajowych producentów do radykalnej poprawy jakości wyrobów. Wraz ze zmianami podaży zmieniał się nasz jadłospis. Spadło spożycie mięsa (w ostatnich latach zjadamy 8-9 kg wieprzowiny mniej niż na początku lat 90.) i tłuszczów zwierzęcych, które stały się relatywnie droższe, a wzrosła konsumpcja owoców i warzyw, które stały się tanie i są dostępne przez cały rok. Tymczasem - jak wynika z badań Dunn Nutrition Centre w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego