Typ tekstu: Książka
Autor: Worcell Henryk
Tytuł: Zaklęte rewiry
Rok wydania: 1989
Rok powstania: 1936
to o majonezie i kotletach nie warto marzyć".
- Państwo kolację? Proszę bardzo - podsunął im jadłospis i zacierając dłonie czekał na zamówienie - czekał długo i cierpliwie, a z każdą sekundą tracił nadzieję na kotlety i majonezy, w końcu zaczął powątpiewać, czy w ogóle coś wybiorą "porządni" bowiem goście nigdy tak długo jadłospisu nie studiują.
- Może coś zimnego? - poddał jednak więcej z obowiązku niż z przekonania.
Ku jego zdumieniu pani nachyliła się pieszczotliwie ku młodemu i zapytała: - No, co sobie wybierasz? Może indyk? - Kiedy, mamo, wczoraj jedliśmy gęś.
- No, ale co ci szkodzi, zjedz sobie dzisiaj indyka - powiedziała głośno rzucając spojrzenia na sąsiednich
to o majonezie i kotletach nie warto marzyć".<br>- Państwo kolację? Proszę bardzo - podsunął im jadłospis i zacierając dłonie czekał na zamówienie - czekał długo i cierpliwie, a z każdą sekundą tracił nadzieję na kotlety i majonezy, w końcu zaczął powątpiewać, czy w ogóle coś wybiorą "porządni" bowiem goście nigdy tak długo jadłospisu nie studiują.<br>- Może coś zimnego? - poddał jednak więcej z obowiązku niż z przekonania.<br>Ku jego zdumieniu pani nachyliła się pieszczotliwie ku młodemu i zapytała: - No, co sobie wybierasz? Może indyk? - Kiedy, mamo, wczoraj jedliśmy gęś.<br>- No, ale co ci szkodzi, zjedz sobie dzisiaj indyka - powiedziała głośno rzucając spojrzenia na sąsiednich
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego