Typ tekstu: Książka
Autor: Żurakowska Zofia
Tytuł: Jutro niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1928
od każdego czynu i wysiłku fale ogromniejące rozchodzą się w przestrzeni.
Gabi już teraz wiedziała, co myśleć. Powie Hubertowi, że nic z tego. Żadnej zemsty! Niech jej nie prawi jakichś wątpliwych zasad o sprawiedliwości i karze. Żadnych takich!
Ona sama pójdzie jutro do pana Hipolita i powie mu, co i jak. Że ojciec musi mieć spokój, bo z tego wyniknie wielki wynalazek, że ona prosi go bardzo, żeby się nawrócił. Przecież jeżeli taki straszny łotr na krzyżu nawrócił się jeszcze, to dlaczego on, pan Hipolit który przecież nie jest aż takim łotrem, nie mógłby się nawrócić także? A w niebie będzie z
od każdego czynu i wysiłku fale ogromniejące rozchodzą się w przestrzeni. <br>Gabi już teraz wiedziała, co myśleć. Powie Hubertowi, że nic z tego. Żadnej zemsty! Niech jej nie prawi jakichś wątpliwych zasad o sprawiedliwości i karze. Żadnych takich! <br>Ona sama pójdzie jutro do pana Hipolita i powie mu, co i jak. Że ojciec musi mieć spokój, bo z tego wyniknie wielki wynalazek, że ona prosi go bardzo, żeby się nawrócił. Przecież jeżeli taki straszny łotr na krzyżu nawrócił się jeszcze, to dlaczego on, pan Hipolit który przecież nie jest aż takim łotrem, nie mógłby się nawrócić także? A w niebie będzie z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego