Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 4
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
prawa strony. Ludzie powołują się na casus tej sprawy do dziś. Trzy lata strasznie męczące i w jakimś sensie zmarnowane, ale tak tworzy się prawo.

Rozmawiał Dariusz Rosiak

Druga strona Wenus


Kobiety po amputacji piersi zdecydowały się odsłonić rok temu swoje ciała, tworząc poruszający kalendarz. Nie po to, żeby udowodnić, jak bardzo są piękne. Chciały pokazać prawdę o sobie. Dziś pytamy je, czy tego nie żałują?
Smukły tors kobiecy wyrzeźbiony w popękanym jasnym kamieniu nie ma prawej piersi. Miejsce po niej jest głęboko wycięte i wyszlifowane. Tułów lekko pochyla się w bok, jakby kamienna kobieta wyciągała ramiona, przeciągając się w łóżku. Rzeźba
prawa strony. Ludzie powołują się na casus tej sprawy do dziś. Trzy lata strasznie męczące i w jakimś sensie zmarnowane, ale tak tworzy się prawo.&lt;/&gt;<br><br>&lt;au&gt;Rozmawiał Dariusz Rosiak&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sex="f"&gt;&lt;tit&gt;Druga strona Wenus&lt;/&gt;<br><br><br>Kobiety po amputacji piersi zdecydowały się odsłonić rok temu swoje ciała, tworząc poruszający kalendarz. Nie po to, żeby udowodnić, jak bardzo są piękne. Chciały pokazać prawdę o sobie. Dziś pytamy je, czy tego nie żałują?<br>Smukły tors kobiecy wyrzeźbiony w popękanym jasnym kamieniu nie ma prawej piersi. Miejsce po niej jest głęboko wycięte i wyszlifowane. Tułów lekko pochyla się w bok, jakby kamienna kobieta wyciągała ramiona, przeciągając się w łóżku. Rzeźba
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego