nie codziennie słyszy się taką opinię z ust kobiety. Polce zamieszkałej od lat w miasteczku Stubenberg szkoda pięknego krzyża na wieży miejscowego kościoła, który stracił pion po zderzeniu z niemieckim sterowcem "Thomapyrin", pilotowanym przez Helmuta Seitza, uczestnika rozgrywanych w Schielleiten VII Sterowcowych Mistrzostwach Świata.<br>-Pilot chyba nie zdawał sobie sprawy, jak bardzo wiatr znosi go z kursu - kwituje wypadek Paweł Bamberski, polski uczestnik mistrzostw, dosiadający sterowca "Piast". - W rezultacie wziął zakręt (po niemiecku: Kurve) za ostro.<br>- Właśnie, właśnie, miałam na myśli zakręt, nie kurwę - mityguje się austriacka Polka.<br>- Gdyby rozpruł się u góry - mówi Bamberski - mogło być po nim. Gruchnąłby z wysokości