Typ tekstu: Książka
Autor: Zaniewski Andrzej
Tytuł: Król Tanga
Rok: 1997
niedzielę i tamten ogromny stół, i wpatrzone w ciebie oczy wielkiej rodziny, oczy arystokratów, rycerzy, bohaterów, biskupa i prałata, szlachty, dorobkiewiczów, bogatego ziemiaństwa i mieszczaństwa, tych wszystkich wykształconych, eleganckich, wyniosłych, rozmawiających po francusku o swych podróżach do Paryża, Rzymu, Londynu.
Jakże jesteś im obca i daleka, mała tancerko z "Adrii", jak bardzo nie chcą cię widzieć wśród siebie, jak chętnie zapomnieliby o twoim istnieniu. I nic ci nie pomógł chrzest w katolickim kościele i medalik z Bozią od pierwszej komunii, ostentacyjnie noszony na sukience, i wyszydzanie małych Żydków i opluwanie starych Żydów, którzy byli przecież twymi dziadkami ze strony ojca. Nic ci
niedzielę i tamten ogromny stół, i wpatrzone w ciebie oczy wielkiej rodziny, oczy arystokratów, rycerzy, bohaterów, biskupa i prałata, szlachty, dorobkiewiczów, bogatego ziemiaństwa i mieszczaństwa, tych wszystkich wykształconych, eleganckich, wyniosłych, rozmawiających po francusku o swych podróżach do Paryża, Rzymu, Londynu.<br>Jakże jesteś im obca i daleka, mała tancerko z "Adrii", jak bardzo nie chcą cię widzieć wśród siebie, jak chętnie zapomnieliby o twoim istnieniu. I nic ci nie pomógł chrzest w katolickim kościele i medalik z Bozią od pierwszej komunii, ostentacyjnie noszony na sukience, i wyszydzanie małych Żydków i opluwanie starych Żydów, którzy byli przecież twymi dziadkami ze strony ojca. Nic ci
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego