Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.02 (27)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Fakt: Skąd ten optymizm?
ANDRZEJ GRAJEWSKI (52 l.): - Kiedyś miałem podpisać kontrakt z piłkarzem, którego nazwiska nie wymienię, bo nie chcę mu psuć kariery. Siedzimy przy kwitach i nagle dzieciak pyta mnie, czy może w umowie umieścić klauzulę, że jeśli Widzew spadnie z ekstraklasy, to on będzie wolnym zawodnikiem. "Synku jak ci takie głupoty po głowie chodzą, to już jesteś wolny", odpowiedziałem na jego propozycję i podarłem papiery. Teraz takich zawodników nie mam. Stąd optymizm.
Dlatego wyrzucił pan z Widzewa Michała Stasiaka?
- Stasiaka wypożyczyłem do czerwca do Groclinu. U mnie nie liczy się jednostka tylko dobro ogółu. Dlatego nawet największa gwiazda może
Fakt: Skąd ten optymizm?&lt;/&gt;<br>&lt;who6&gt;ANDRZEJ GRAJEWSKI (52 l.): - Kiedyś miałem podpisać kontrakt z piłkarzem, którego nazwiska nie wymienię, bo nie chcę mu psuć kariery. Siedzimy przy kwitach i nagle dzieciak pyta mnie, czy może w umowie umieścić klauzulę, że jeśli Widzew spadnie z ekstraklasy, to on będzie wolnym zawodnikiem. "Synku jak ci takie głupoty po głowie chodzą, to już jesteś wolny", odpowiedziałem na jego propozycję i podarłem papiery. Teraz takich zawodników nie mam. Stąd optymizm.&lt;/&gt;<br>&lt;who5&gt;Dlatego wyrzucił pan z Widzewa Michała Stasiaka?&lt;/&gt;<br>&lt;who6&gt;- Stasiaka wypożyczyłem do czerwca do Groclinu. U mnie nie liczy się jednostka tylko dobro ogółu. Dlatego nawet największa gwiazda może
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego