Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 12(32)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
na każdym kroku się mną opiekuje i nie da mnie skrzywdzić - mówi 25-letnia Kasia, od niedawna gorąco praktykująca katoliczka.
- Jestem katoliczką, ponieważ zostałam w ten sposób wychowana - opowiada. - Ale kiedyś Biblię traktowałam tylko jako zbiór legend i symboli. Dopiero teraz zrozumiałam, że Biblia jest prawdą - oczywiście niepozbawioną metafor. Tak jak gdyby ktoś otworzył mi oczy. Jakbym szła ciemną ulicą i po obydwu stronach zapalały się lampy: moje zrozumienie. Ale jeszcze nie wszystkie lampy się zapaliły i moja droga nie jest do końca jasna. Bo nawrócenie to nie rewolucja, to długi proces, który zawsze ma gdzieś swój początek. Moja wiara polega głównie
na każdym kroku się mną opiekuje i nie da mnie skrzywdzić - mówi 25-letnia Kasia, od niedawna gorąco praktykująca katoliczka. <br> - Jestem katoliczką, ponieważ zostałam w ten sposób wychowana - opowiada. - Ale kiedyś Biblię traktowałam tylko jako zbiór legend i symboli. Dopiero teraz zrozumiałam, że Biblia jest prawdą - oczywiście niepozbawioną metafor. Tak jak gdyby ktoś otworzył mi oczy. Jakbym szła ciemną ulicą i po obydwu stronach zapalały się lampy: moje zrozumienie. Ale jeszcze nie wszystkie lampy się zapaliły i moja droga nie jest do końca jasna. Bo nawrócenie to nie rewolucja, to długi proces, który zawsze ma gdzieś swój początek. Moja wiara polega głównie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego