Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Miejsce dla kpiarzy
Rok powstania: 1967
Więc aniołkowi kiepsko się działo -
Telefon dzwonił co dzień od świtu:
"Aniele, poleć do Motozbytu!"
"Aniele, będziesz ministra widział,
Nie mam mieszkania, załatw mi przydział!"
"Aniele, wygrać chcę na Syrence,
Przecież na pewno maczasz w tym ręce!"
"Aniele, mamy dzisiaj kontrolę,
Proszę, wyprowadź kontrolę w pole!"

Wił się nasz anioł jak mucha w smole,
Wreszcie miał dosyć. Zdjął aureolę,
Na złom ją oddał, zaklął złowrogo
I tupnął gniewnie anielską nogą.

Potem na balkon wyszedł i wołał:
"Skończył się anioł! Nie ma anioła!
Niech całe miasto obleci fama,
Że od tej chwili jestem za chama,
Jestem chuligan, gbur aspołeczny,
Zły, proszę państwa, zły i niegrzeczny
Więc aniołkowi kiepsko się działo -<br>Telefon dzwonił co dzień od świtu:<br>"Aniele, poleć do Motozbytu!"<br>"Aniele, będziesz ministra widział,<br>Nie mam mieszkania, załatw mi przydział!"<br>"Aniele, wygrać chcę na Syrence,<br>Przecież na pewno maczasz w tym ręce!"<br>"Aniele, mamy dzisiaj kontrolę,<br>Proszę, wyprowadź kontrolę w pole!"<br><br>Wił się nasz anioł jak mucha w smole,<br>Wreszcie miał dosyć. Zdjął aureolę,<br>Na złom ją oddał, zaklął złowrogo<br>I tupnął gniewnie anielską nogą.<br><br>Potem na balkon wyszedł i wołał:<br>"Skończył się anioł! Nie ma anioła!<br>Niech całe miasto obleci fama,<br>Że od tej chwili jestem za chama,<br>Jestem chuligan, gbur aspołeczny,<br>Zły, proszę państwa, zły i niegrzeczny
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego