ile kurację zaczęliście w poniedziałek, dziś powinna być sobota. Uczcijcie ją <br>i zostańcie w łóżku. Wcześniej przygotujcie chipsy, ciasteczka, orzeszki, kilka serów i bagietkę, butelkę wina, zestaw ulubionych kaset wideo, kości, "chińczyka" i co tam jeszcze chcecie. Bawcie się i odprężajcie przestrzegając jednej zasady: żadnego seksu. Całuski i łaskotki są jak najbardziej na miejscu, tudzież wszelkie obłapywanki i przytulanki, ale nic więcej. Choćbyście gryźli poduszki, macie dziś wrócić do tych bezkarnych czasów, gdy od piątkowego dzwonka kończącego ostatnią lekcję aż do niedzielnego wieczoru w głowie mieliście tylko zabawę. To wielka szansa na odbudowanie intymności, nie tej seksualnej, tylko psychicznej. Celibat najczęściej praktykujemy