Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o ubezpieczeniach;rozmowa na zakupach
Rok powstania: 1998
pieski lubią się czesać. Nie chcesz być śliczny?
- On nie lubił od początku, tylko jak córka go dostała, no, to wiadomo, że trzeba było go od najmłodszego.
- Prawdziwy mężczyzna.
- Tak, nie cierpiał tego.
- Po prostu mężczyzna.
- Kiedyś można go było czesać Kiedyś był malutki, to tam się tak nie odczuwało, jak tam wziął tymi ząbkami, ale teraz już się boję.
- A jakie ma podniebienie?
- Czarne.
- Oj, to zły.
- No, ale to nie wszystkie psy. Idę na drugą stronę, bo on tam...
- ((Aha)), nie wąchał jeszcze.
- Tak, tak, tam...
- Ulubione?
- On miał taką ścieżkę raz...
- ...Ulubione panienki tam są.
- I będzie tak ciągnął
pieski lubią się czesać. Nie chcesz być śliczny?&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - On nie lubił od początku, tylko jak córka go dostała, no, to wiadomo, że trzeba było go &lt;gap&gt; od najmłodszego.&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt;- Prawdziwy mężczyzna.&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - Tak, nie cierpiał tego.&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - Po prostu mężczyzna.&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - Kiedyś można go było czesać &lt;gap&gt; Kiedyś był malutki, to tam się tak nie odczuwało, jak tam wziął tymi ząbkami, ale teraz już się boję.&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - A jakie ma podniebienie?&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - Czarne.&lt;/&gt; <br>&lt;whon&gt;- Oj, to zły.&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - No, ale to nie wszystkie psy. Idę na drugą stronę, bo on tam...&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - ((Aha)), nie wąchał jeszcze.&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - Tak, tak, tam...&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - Ulubione?&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - On miał taką ścieżkę raz...&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - ...Ulubione panienki tam są.&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - I będzie tak ciągnął
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego