tego co się stało, w niedzielę posunął się jeszcze dalej oświadczając, że administracji jest "przykro" z powodu incydentu, w którym zginął pilot chińskiego myśliwca.<br>Sformułowanie to (<foreign>We are sorry</>) właściwie oznacza tyle co "przepraszam", ale Chińczycy domagają się pełnych, bardziej oficjalnych przeprosin (<foreign>apology</>) będących jednocześnie przyznaniem się do winy, co ? jak wyjaśnił Powell - nie jest możliwe, gdyż USA nie czują się winne kolizji samolotów, do której doszło w międzynarodowej przestrzeni powietrznej.<br>Zdaniem obserwatorów, poniedziałkowe oświadczenie Busha świadczy o rosnącym zniecierpliwieniu administracji, która miała nadzieję na rozwiązanie sporu do końca minionego tygodnia.<br>Przedłużanie się konfrontacji grozi, że prezydent będzie niejako zmuszony do