Mistrza Sportu, Zasłużonego Działacza Turystyki, Honorowego Członka SN PTT 1907 Zakopane i wieloma innymi. Zmarł 11 lipca 1983 roku i został pochowany na Pęksowym Brzyzku. Pozostał w pamięci tych, którzy go znali, jako wiecznie młody sercem gazda schroniska na Kondratowej.<br>Obecnie schronisko na Hali Kondratowej prowadzi jego syn Andrzej, który jak wspomina, najwięcej nauczył się o "gazdowaniu" w górach od Ojca. "Mojego ojca zawsze ciągnęło w góry" mówi pan Andrzej. Był z ojcem na Kondratowej właściwie od początków schroniska, pamięta jeszcze szczegóły związane z jego budową, a więc, nazwiska &lt;dialect&gt;budorzy&lt;/&gt; i inne. Na Kondratowej spędzał też od małego letnie wakacje, wspólnie