Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o zdrowiu,o paleniu,o kosmetyce
Rok powstania: 2001
się szprycujesz, a tak to tylko pół doby.
I więcej ci jeszcze powiem. Potrafię wstać, iść saute do Atamana i papierosy, jak nie mam. Co nie było od dawna. Po prostu mam już obsesję. Ja już wszędzie widzę papierosy, tytoń i w ogóle.
O kurczę.
Mnie już, teraz któregoś dnia, jak właśnie ten garnitur kupowaliśmy, Edek przyjechał wcześniej z Warszawy, znaczy umówiliśmy się na konkretny pociąg, a on jakoś przyjechał wcześniejszym pociągiem, Edek jest taki, że on wysiadł w Milanówku i czekał na mnie, wiesz, na peronie, przed dworcem w Milanówku. A ja, spiesząc się na pociąg, przeszłam koło niego i
się szprycujesz, a tak to tylko pół doby. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt; I więcej ci jeszcze powiem. Potrafię wstać, iść saute do Atamana i &lt;gap&gt; papierosy, jak nie mam. Co nie było &lt;gap&gt; od dawna. Po prostu mam już obsesję. Ja już wszędzie widzę papierosy, tytoń i w ogóle. &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt; O kurczę. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt; Mnie już, teraz któregoś dnia, jak właśnie ten garnitur kupowaliśmy, Edek przyjechał wcześniej z Warszawy, znaczy umówiliśmy się na konkretny pociąg, a on jakoś przyjechał wcześniejszym pociągiem, Edek jest taki, że on wysiadł w Milanówku i czekał na mnie, wiesz, &lt;vocal desc="yyy"&gt; na peronie, przed dworcem w Milanówku. A ja, spiesząc się na pociąg, przeszłam koło niego i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego