Typ tekstu: Książka
Autor: Górska Halina
Tytuł: Druga brama
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1935
w tępe odrętwienie.
Nikt nie przeszkadzał mi zresztą. Dziewczynki z podwórza
nie lubiły mnie, okres mojej popularności już przeminął.
Bardziej niż "Albanii" nie mogły mi darować mojej
przyjaźni z Adelą, która odgradzała mnie od nich
jak gdyby murem, czyniąc mnie zupełnie niewrażliwą
zarówno na próby nawiązania na nowo przyjacielskich stosunków,
jak i na złośliwości i drwiny.

Samotność ta dogadzała mi i zarazem ciążyła.


Nikt mnie nie lubi - myślałam - może jestem
już taka, że nikt mnie nie może lubić.

Bo nawet w domu - to cóż? No, tatuś. Tak.
Ale jego właśnie zraniłam. Powiedziałam mu, że
się go wstydzę - tak mu powiedziałam! A
w tępe odrętwienie. <br>Nikt nie przeszkadzał mi zresztą. Dziewczynki z podwórza <br>nie lubiły mnie, okres mojej popularności już przeminął. <br>Bardziej niż "Albanii" nie mogły mi darować mojej <br>przyjaźni z Adelą, która odgradzała mnie od nich <br>jak gdyby murem, czyniąc mnie zupełnie niewrażliwą <br>zarówno na próby nawiązania na nowo przyjacielskich stosunków, <br>jak i na złośliwości i drwiny. <br><br>Samotność ta dogadzała mi i zarazem ciążyła. <br><br><br>Nikt mnie nie lubi - myślałam - może jestem <br>już taka, że nikt mnie nie może lubić. <br><br>Bo nawet w domu - to cóż? No, tatuś. Tak. <br>Ale jego właśnie zraniłam. Powiedziałam mu, że <br>się go wstydzę - tak mu powiedziałam! A
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego