Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
Na hełmy, na bagnety siąpił mdły i rozpylony odblask latarń.
Z tyłu, gdzieś nad Cyganką i Drugą Barykadą, wzbił się przeraźliwy krzyk. Zawtórował mu tupot, zgiełk i wołanie: Towarzysze, z powrotem? - Potem wszystko ucichło i wtedy właśnie od frontu szturmowej kompanii szczęknęła komenda "Gotuj broń!" i zagrała trąbka bojowa.

Ruszyli jak na ćwiczeniach równo, miarowo, z oficerem, co takt im wybijał idąc chodnikiem. Raz-dwa, lewa... lewa!" i to, że szli z taką dla nich pogardą, ta trąbka bojowa przeciw nim, Polakom bezdomnym, cała ta potwarz na chwilę zamroczyła. A potem ręce same sięgnęły po kamień, kij czy kubeł z wapnem
Na hełmy, na bagnety siąpił mdły i rozpylony odblask latarń.<br>Z tyłu, gdzieś nad Cyganką i Drugą Barykadą, wzbił się przeraźliwy krzyk. Zawtórował mu tupot, zgiełk i wołanie: Towarzysze, z powrotem? - Potem wszystko ucichło i wtedy właśnie od frontu szturmowej kompanii szczęknęła komenda "Gotuj broń!" i zagrała trąbka bojowa.<br>&lt;page nr=415&gt; <br>Ruszyli jak na ćwiczeniach równo, miarowo, z oficerem, co takt im wybijał idąc chodnikiem. Raz-dwa, lewa... lewa!" i to, że szli z taką dla nich pogardą, ta trąbka bojowa przeciw nim, Polakom bezdomnym, cała ta potwarz na chwilę zamroczyła. A potem ręce same sięgnęły po kamień, kij czy kubeł z wapnem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego