Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
tylko znakomitą figurę i coś nieuchwytnie podobnego w ruchach. I głos... Ale wrażenie to minęło szybko, utopione w atakujących konkretach autostrady transalpejskiej...
- Od wczoraj, od tej wyliczanki rzeczy, które o mnie wie bardzo mało osób, a jedną z nich jest Magda. Co mama ci o mnie mówiła?
Roześmiała się, ale jakby trochę niepewnie.
- Jak słyszałeś - wszystko, no, może prawie wszystko. Zapewne był pewien obszar spraw mocno osobistych między wami, o których nie wiem. Pewno uważała, że to niestosowny temat między matką a córką... Wiem, że - głos jej się załamał, uciekła z oczami w kąt pokoju - że byliście szczęśliwi. A potem nagle
tylko znakomitą figurę i coś nieuchwytnie podobnego w ruchach. I głos... Ale wrażenie to minęło szybko, utopione w atakujących konkretach autostrady transalpejskiej... <br>- Od wczoraj, od tej wyliczanki rzeczy, które o mnie wie bardzo mało osób, a jedną z nich jest Magda. Co mama ci o mnie mówiła?<br>Roześmiała się, ale jakby trochę niepewnie.<br>- Jak słyszałeś - wszystko, no, może prawie wszystko. Zapewne był pewien obszar spraw mocno osobistych między wami, o których nie wiem. Pewno uważała, że to niestosowny temat między matką a córką... Wiem, że - głos jej się załamał, uciekła z oczami w kąt pokoju - że byliście szczęśliwi. A potem nagle
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego