Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Soból
Tytuł: Mojry
Rok: 2005
ze zmarszczkami wokół oczu. Ciebie tam nie widziałam, a szkoda, bo to fajne miejsce. Pokażę ci kiedyś. Tylko mnie nie wydaj. Oni tam są wszyscy tacy niby wyluzowani, ale jakby się dowiedzieli, że jestem dziwka, to koniec pieśni. Nie chcieliby ze mną gadać. Chyba nie. Cholera wie.
Życie dziwki jest, jakie jest. Nic się nie poradzi. Wczoraj koło dworca widziałam, jak jedna Azjatka obrywa po pysku. Idę sobie i widzę: zaraz przy autobusowym, na rogu, stoi dziewczyna, mała, czarne włosy, mongolskie rysy i widać, że grubokoścista, taka krępa, nie chudziutka.
Ale to trzeba mieć samozaparcie, facet, pół świata przejechać, żeby tu na
ze zmarszczkami wokół oczu. Ciebie tam nie widziałam, a szkoda, bo to fajne miejsce. Pokażę ci kiedyś. Tylko mnie nie wydaj. Oni tam są wszyscy tacy niby wyluzowani, ale jakby się dowiedzieli, że jestem dziwka, to koniec pieśni. Nie chcieliby ze mną gadać. Chyba nie. Cholera wie.<br>Życie dziwki jest, jakie jest. Nic się nie poradzi. Wczoraj koło dworca widziałam, jak jedna Azjatka obrywa po pysku. Idę sobie i widzę: zaraz przy autobusowym, na rogu, stoi dziewczyna, mała, czarne włosy, mongolskie rysy i widać, że grubokoścista, taka krępa, nie chudziutka.<br>Ale to trzeba mieć samozaparcie, facet, pół świata przejechać, żeby tu na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego