z Bremy), typowała bardzo krótkie staże. <q>"Jeśli</> - tłumaczyła <q>- szybko się rozejdą, to kasa, mój wnusiu, będzie moja. Jeśli pociągną dłużej i ty wygrasz, to ja już tak długo nie pociągnę i szmalu nie dostaniesz. Ale nie wierzę, praw fizyki nie zmienisz. Im piec dłużej się grzeje, tym dłużej oddaje"</>. I jako przykład podała swój związek z dziadkiem: jedenaście lat narzeczeństwa, ponad pięćdziesiąt lat po ślubie. I do ostatnich dni dziadka trzymali się za małe palce jak nastolatki.<br>Na koniec od czapy. Miałem niedawno nalot obcokrajowców. Elan, mój rówieśnik, już nie mówi po polsku. Zresztą pierwszy raz w kraju rodziców zawitał, bo