stwierdziła rano w lokalu wyborczym, że pewna jest zwycięstwa. <q><transl>- Ludzie zadecydują, czy chcą mieć prezydenta, który jest tylko symbolem, czy takiego, który naprawdę pracuje.</></><br>Dzień wcześniej powiedziała <name type="tit">"Rz"</>, że jej telewizyjne debaty z <name type="person">Valdasem Adamkusem</> - w których według ekspertów wypadała lepiej - powinny przekonać niezdecydowanych do tej pory wyborców. <q><transl>- Uważam, że jako prezydent miałabym już jesienią poważne zaplecze polityczne. To nie marzenia, ale rzeczywistość</></> - mówiła <name type="person">Prunskiene</>, robiąc aluzję do wyborów parlamentarnych, które zgodnie z sondażami ma wygrać populistyczna i niedawno założona <name type="org">Partia Pracy</>, na której czele stoi rosyjski milioner <name type="person">Wiktor Uspaskich</>.<br>Chociaż <name type="person">Uspaskich</> nie poparł oficjalnie <name type="person">Prunskiene</>, to w telewizji oświadczył, że