Typ tekstu: Książka
Autor: Dygat Stanisław
Tytuł: Jezioro Bodeńskie
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1946
kamień - tłumaczy się Roullot.
- To znajdź sobie inny. Wstyd, naprawdę, droczyć się z takim malutkim chłopcem. Mógłbyś być mądrzejszy.
Roullot odchodzi z obrażoną miną i grozi Johnny'emu palcem.
- Kto wie. Może mógłbym kochać takiego Roullota. Kogoś, kto jest biedny, w jakiś sposób pozbawiony tego, co mają inni. Kochać to byłoby jakoś tworzyć kochaną osobę. Bóg kocha ludzi, bo ich tworzy. Tworzyć, tak. Stwarzać życie, charakter, dobre warunki, naprawiać krzywdę. Swoje dzieci kocha się dlatego też, że z pomocą natury stworzyło je się na świat i potem dalej tworzy w życiu. Tak. Miłość to twórczość. - A twórczość to miłość - mówi Janka. A
kamień - tłumaczy się Roullot.<br>- To znajdź sobie inny. Wstyd, naprawdę, droczyć się z takim malutkim chłopcem. Mógłbyś być mądrzejszy.<br>Roullot odchodzi z obrażoną miną i grozi Johnny'emu palcem.<br>- Kto wie. Może mógłbym kochać takiego Roullota. Kogoś, kto jest biedny, w jakiś sposób pozbawiony tego, co mają inni. Kochać to byłoby jakoś tworzyć kochaną osobę. Bóg kocha ludzi, bo ich tworzy. Tworzyć, tak. Stwarzać życie, charakter, dobre warunki, naprawiać krzywdę. Swoje dzieci kocha się dlatego też, że z pomocą natury stworzyło je się na świat i potem dalej tworzy w życiu. Tak. Miłość to twórczość. - A twórczość to miłość - mówi Janka. A
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego