Typ tekstu: Książka
Autor: Kisielewski Stefan
Tytuł: Abecadło Kisiela
Rok: 1990
Przyjdzie komendant, wyrzuci jego, a mnie powiesi.
Ale ja to miejsce dla was rezerwuję - dajcie innego".
Po paru dniach przyszedł inny i ten kapo na drugi dzień mówi: "No, to jest chłopak do rzeczy". A to był Józef Cyrankiewicz.
I on w tym Oświęcimiu, a potem w Niemczech skumał się jakoś z komunistami.
W każdym razie przyjechał do Polski chyba z ideą koalicji.
I wiem, że było zebranie pepeesowców w Krakowie, gdzie Zygmunt Zaremba szalenie przestrzegał przed tym.
A nagle Cyrankiewicz i Rusinek, którzy przyjechali z obozu, powiedzieli, że oni właśnie jadą do Bieruta, mają zaproszenie.
Tam jakby piorun strzelił.
"Rany
Przyjdzie komendant, wyrzuci jego, a mnie powiesi.<br>Ale ja to miejsce dla was rezerwuję - dajcie innego".<br>Po paru dniach przyszedł inny i ten kapo na drugi dzień mówi: "No, to jest chłopak do rzeczy". A to był Józef Cyrankiewicz.<br>I on w tym Oświęcimiu, a potem w Niemczech skumał się jakoś z komunistami.<br>W każdym razie przyjechał do Polski chyba z ideą koalicji.<br>I wiem, że było zebranie pepeesowców w Krakowie, gdzie Zygmunt Zaremba szalenie przestrzegał przed tym.<br>A nagle Cyrankiewicz i Rusinek, którzy przyjechali z obozu, powiedzieli, że oni właśnie jadą do Bieruta, mają zaproszenie.<br>Tam jakby piorun strzelił.<br>"Rany
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego