Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 24
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
uparcie nazywano pszenicą konsumpcyjną i kazano ją kupować agencji.

W przedwyborczej gorączce, za pieniądze podatników, usiłowano kupić głosy wiejskiego elektoratu. Najpierw ustalono satysfakcjonującą chłopa cenę interwencyjną, po której ARR miała kupować pszenicę konsumpcyjną. Ale rząd chciał uszczęśliwić także tych rolników, których zbiory na chleb się nie nadawały. Obniżył więc parametry jakościowe i - lekceważąc parlament i ustawę budżetową - nakazał agencji wziąć kredyt komercyjny na dodatkowy skup. Ustalona przez Sejm dotacja budżetowa dla agencji na 1997 r. wynosiła 340 mln zł, zboża skupiono za sumę dwukrotnie wyższą. Część rachunków przychodzi płacić dopiero teraz. Za zboże i za składowanie. Podczas gdy na giełdzie tonę
uparcie nazywano pszenicą konsumpcyjną i kazano ją kupować agencji.<br><br> W przedwyborczej gorączce, za pieniądze podatników, usiłowano kupić głosy wiejskiego elektoratu. Najpierw ustalono satysfakcjonującą chłopa cenę interwencyjną, po której ARR miała kupować pszenicę konsumpcyjną. Ale rząd chciał uszczęśliwić także tych rolników, których zbiory na chleb się nie nadawały. Obniżył więc parametry jakościowe i - lekceważąc parlament i ustawę budżetową - nakazał agencji wziąć kredyt komercyjny na dodatkowy skup. Ustalona przez Sejm dotacja budżetowa dla agencji na 1997 r. wynosiła 340 mln zł, zboża skupiono za sumę dwukrotnie wyższą. Część rachunków przychodzi płacić dopiero teraz. Za zboże i za składowanie. Podczas gdy na giełdzie tonę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego