Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 4
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
znów odwiedziłam kuzynkę i przeżyłam szok. Zaledwie w ciągu jednego roku słodka Kasiula, cicha, niezgrabna i uroczo nieśmiała dziewczynka przerodziła się w zupełnie, ale to zupełnie inną postać - o wiele bardziej kobiecą. Urosła o piętnaście centymetrów, zgubiła dziecięcy tłuszczyk, nogi wydłużyły się jej prawie do nieba. Ma króciutkie, ufarbowane na jasny blond włosy. Ma piersi, wcale spore. I ma chłopaka. - Co się dziwisz - powiedziała moja kuzynka. - Teraz dzieci znacznie szybciej dojrzewają!
Ciekawiło mnie, jak Kasiula czuje się w tej (przed chwilą odkrytej) kobiecości. Jak ta nowa kobietka spędza czas, jak odnajduje się w świecie "dorosłych". I jak się ma do sztandarowego hasła
znów odwiedziłam kuzynkę i przeżyłam szok. Zaledwie w ciągu jednego roku słodka Kasiula, cicha, niezgrabna i uroczo nieśmiała dziewczynka przerodziła się w zupełnie, ale to zupełnie inną postać - o wiele bardziej kobiecą. Urosła o piętnaście centymetrów, zgubiła dziecięcy tłuszczyk, nogi wydłużyły się jej prawie do nieba. Ma króciutkie, ufarbowane na jasny blond włosy. Ma piersi, wcale spore. I ma chłopaka. - Co się dziwisz - powiedziała moja kuzynka. - Teraz dzieci znacznie szybciej dojrzewają!<br>Ciekawiło mnie, jak Kasiula czuje się w tej (przed chwilą odkrytej) kobiecości. Jak ta nowa kobietka spędza czas, jak odnajduje się w świecie "dorosłych". I jak się ma do sztandarowego hasła
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego