Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 1 (149)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
na odpustach i jarmarkach "ballady dziadowskie" o różnych głośnych wydarzeniach, często o zbrodniach, które wstrząsnęły opinią publiczną. Niektórzy cieszyli się poważaniem, ba - nawet autorytetem, gdyż jako ludzie bywali w świecie, umieli doradzić w potrzebie.
Ponieważ najchętniej dawano jałmużnę upośledzonym i kalekom, niektórzy wyspecjalizowali się w udawaniu różnych ułomności, a nawet je sztucznie preparowali. O dawności takich praktyk świadczą stare utwory literackie: "Peregrynacja dziadowska" (1614) i "Worek Judaszów" (1600) S. Klonowica.
We Francji przed wiekami ogromny rozgłos zyskała stracona potem banda żebracza, która specjalizowała się w kaleczeniu maleńkich dzieci, wykorzystywanych następnie jako niezawodne źródło dochodów.
Niektórzy "wpadali" po prostu pod karetę, by
na odpustach i jarmarkach "ballady dziadowskie" o różnych głośnych wydarzeniach, często o zbrodniach, które wstrząsnęły opinią publiczną. Niektórzy cieszyli się poważaniem, ba - nawet autorytetem, gdyż jako ludzie bywali w świecie, umieli doradzić w potrzebie.<br>Ponieważ najchętniej dawano jałmużnę upośledzonym i kalekom, niektórzy wyspecjalizowali się w udawaniu różnych ułomności, a nawet je sztucznie preparowali. O dawności takich praktyk świadczą stare utwory literackie: "Peregrynacja dziadowska" (1614) i "Worek Judaszów" (1600) S. Klonowica.<br>We Francji przed wiekami ogromny rozgłos zyskała stracona potem banda żebracza, która specjalizowała się w kaleczeniu maleńkich dzieci, wykorzystywanych następnie jako niezawodne źródło dochodów. <br>Niektórzy "wpadali" po prostu pod karetę, by
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego