śmiało.<br> To jest nasz utracony świat. Dziś, gdy na niebie świecą neony, a pieśń wiatru zastąpił big-beat, sami nie wiemy, na co się skazaliśmy.<br><br><gap reason="sampling"><br><br>Wszystko to w chwiejbie, w nerwach, w bólu. Najgorsze, że z każdym obrotem owego diabelskiego ogona wiem coraz pewniej, że trzeba skapitulować. Jeszcze raz, jeszcze jeden raz, już tylko sześć splotów, już tylko pięć owinięć...<br> Gwałtowny przechył jachtu, ogon zaczyna wirować jak śmigło. Znowu jedenaście. Jesteśmy na remis.<br> Oczywiście, każde ryzyko ma taki czy inny sens. "Nord" żeglując bez foka dowlecze się do Kalifornii prędzej czy później. Dla mnie nie jest to ważne, ważne jest, by doszła