Typ tekstu: Książka
Autor: Gałczyński Konstanty
Tytuł: Porfirion Osiełek
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1929
false Hilarion Gaff w głębokości swojego
jestestwa:
- Pójdę a zwymyślam śpiącego drania, sprzedawcę fatalnych
instrumentów, pana Bogumiła Różdżkę.
Byłby poszedł i zwymyślał, byłby potłukł mu wiolonczele i zatłukł na
śmierć Myrmidona, gdyby jego uwagi nie zwrócił osobliwy pochód,
przeciągający ulicą Szarlatanów w stronę placu Kuglarzy.
Miarowym krokiem, kołysząc plecami, maszerowali jeden za drugim
chłopcy w uniformach z zielonego grubego sukna, na których jako kwiaty
na łące wykwitały rzędy jaśniejących mosiężnych guzików; mieli żółte
czapeczki boyów hotelowych z daszkami śliskimi od czarnego lakieru.
Unosili się na piętach, prężąc wypukłe, muskularne golenie.
Ale na chłopców pan Osiełek nie patrzał; oddawał się wyłącznie
osłupieniu na widok
false Hilarion Gaff w głębokości swojego<br>jestestwa:<br> - Pójdę a zwymyślam śpiącego drania, sprzedawcę fatalnych<br>instrumentów, pana Bogumiła Różdżkę.<br> Byłby poszedł i zwymyślał, byłby potłukł mu wiolonczele i zatłukł na<br>śmierć Myrmidona, gdyby jego uwagi nie zwrócił osobliwy pochód,<br>przeciągający ulicą Szarlatanów w stronę placu Kuglarzy.<br> Miarowym krokiem, kołysząc plecami, maszerowali jeden za drugim<br>chłopcy w uniformach z zielonego grubego sukna, na których jako kwiaty<br>na łące wykwitały rzędy jaśniejących mosiężnych guzików; mieli żółte<br>czapeczki boyów hotelowych z daszkami śliskimi od czarnego lakieru.<br>Unosili się na piętach, prężąc wypukłe, muskularne golenie.<br> Ale na chłopców pan Osiełek nie patrzał; oddawał się wyłącznie<br>osłupieniu na widok
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego