Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Liryka mojego życia
Lata powstania: 1921-1969
jak ziele,
Płomienisz się za wiele,
Jaką moc nad nami masz?
Czyś Bogu się sprzeciwił
I własną śmierć ożywił,
Czyś w niebie poomacku swą zanurzył twarz?

Czyś był wszelkiem tworzywem,
I umarłem i żywem,
Zwierzokrzewem, kwiatem, snem?
Czemuś wrócić nas zmusił
I zaklęciem pokusił,
Że chce się znowu życie przeżyć jednym tchem?



III

Ćmą, gwiazdą, makiem byłem,
Zanim z wami ożyłem -
Wyście wtenczas byli mną,
A byłem jeszcze znojem
I znojnym niepokojem,
I męką, co zaściela mojej trumny dno.

Tworzyłem nieuczenie
Waszych bytów wspomnienie,
Swoją postać dałem wam,
Bytem górą, doliną,
Byłem tobą, dziewczyno,
I czem jeszcze - już dzisiaj nie przypomnę sam
jak ziele,<br> Płomienisz się za wiele,<br> Jaką moc nad nami masz?<br> Czyś Bogu się sprzeciwił<br> I własną śmierć ożywił,<br>Czyś w niebie poomacku swą zanurzył twarz?<br><br> Czyś był wszelkiem tworzywem,<br> I umarłem i żywem,<br> Zwierzokrzewem, kwiatem, snem?<br> Czemuś wrócić nas zmusił<br> I zaklęciem pokusił,<br>Że chce się znowu życie przeżyć jednym tchem?<br><br><br><br>III<br><br> Ćmą, gwiazdą, makiem byłem,<br> Zanim z wami ożyłem -<br> Wyście wtenczas byli mną,<br> A byłem jeszcze znojem<br> I znojnym niepokojem,<br>I męką, co zaściela mojej trumny dno.<br><br> Tworzyłem nieuczenie<br> Waszych bytów wspomnienie,<br> Swoją postać dałem wam,<br> Bytem górą, doliną,<br> Byłem tobą, dziewczyno,<br>I czem jeszcze - już dzisiaj nie przypomnę sam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego