Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
ostro, bez uprzedzających słabszych podmuchów, od razu z siłą huraganu. Ze źle zamkniętego okna któregoś z pokoi posypały się odłamki szkła. Pracownicy rozbiegli się sprawdzić pozostałe, Michał wpuścił do środka wyjącego Burka w obawie, by nie uderzyło go przewracające się drzewo. W środku pies się uspokoił, ale strzygł uszami i jeżył sierść przy każdym mocniejszym porywie wiatru. Światło zgasło po godzinie, telefon nie działał, kilkoro turystów, mieszkających w schronisku zeszło, podobnie jak cały personel do holu koło recepcji, skąd dobrze widać było niemal kładące się poziomo smreki na stoku Ropy. Zaczęło się błyskać, a siła wiatru stale rosła. Przy świetle błyskawic
ostro, bez uprzedzających słabszych podmuchów, od razu z siłą huraganu. Ze źle zamkniętego okna któregoś z pokoi posypały się odłamki szkła. Pracownicy rozbiegli się sprawdzić pozostałe, Michał wpuścił do środka wyjącego Burka w obawie, by nie uderzyło go przewracające się drzewo. W środku pies się uspokoił, ale strzygł uszami i jeżył sierść przy każdym mocniejszym porywie wiatru. Światło zgasło po godzinie, telefon nie działał, kilkoro turystów, mieszkających w schronisku zeszło, podobnie jak cały personel do holu koło recepcji, skąd dobrze widać było niemal kładące się poziomo smreki na stoku Ropy. Zaczęło się błyskać, a siła wiatru stale rosła. Przy świetle błyskawic
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego